Z policyjnych statystyk wynika, że w czasie trwających świąt doszło do mniejszej liczby wypadków niż w inne świąteczne, czy też długie weekendy w tym roku.
Zdaniem Grzegorza Dudka, rzecznika prasowego Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji, za sprawą śliskich nawierzchni i pojawiających się wieczorami mgieł kierowcy jeżdżą wolniej, ostrożniej, a dzięki temu na drogach jest bezpieczniej. W ostatnich dniach na świętokrzyskich trasach miał miejsce tylko jeden tragiczny w skutkach wypadek. Osobowe auto potrąciło pieszego idącego drogą krajową nr 73 przez miejscowość Mikułowice. 27-letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Trwająca kolejny dzień odwilż poprawiła warunki drogowe i dlatego policjanci tym bardziej nawołują do ostrożności na drodze. Przypominają, że statystycznie czym lepsza pogoda, tym więcej wypadków. Przed falą powrotów ze świąt przypominają również, że aż do Nowego Roku będą sprawdzać prędkość, z jaką poruszają się kierowcy, ich trzeźwość oraz stan techniczny samochodów.
Funkcjonariusze apelują nie tylko do kierowców, ale również do pieszych. Podkreślają, aby osoby poruszające się pieszo poboczem miały przy sobie odblaskowy element. Może to być kamizelka, breloczek, opaska, a nawet zwykła latarka.
Łącznie od piątku do poniedziałku doszło w Polsce do 300 wypadków. Zginęło w nich 31 osób, a 370 zostało rannych. Zatrzymano prawie 900 nietrzeźwych kierowców. W regionie świętokrzyskim w czasie świąt odnotowano 5 wypadków. Zginęła jedna osoba, a osiem zostało rannych.
Robert Felczak