Radni Sandomierza przegłosowali budżet miasta na przyszły rok, ale przy tej okazji nie obyło się bez krytyki projektu uchwały. Najczęściej radni niepochlebnie wypowiadali się na temat planów burmistrza dotyczących rozpoczęcia prac rewitalizacyjnych w parku miejskim, podkreślając, że są inne, pilniejsze inwestycje, a także, że nadal nierozwiązany zostaje problem Placu 3 Maja, który wymaga nowego zagospodarowania w miejsce obskurnych szczęk handlowych.
Według radnego Wojciecha Czerwca z klubu Kocham Sandomierz, kanalizowanie miasta przebiega w zbyt wolnym tempie i na te zadania należało przeznaczyć w przyszłym roku znaczne pieniądze. Radny zauważył, że prawie 70 procent budżetu pochłaniają wydatki bieżące i nie ma w nim ważnych dla mieszkańców inwestycji. Janusza Sochackiego z klubu Sandomierz-Razem niepokoi fakt dalszego zadłużania miasta, a także to, że nowe inwestycje mają być rozpoczynane w konflikcie z mieszkańcami. Chodzi o budowę parkingów przy ul. 11 Listopada.
Zdaniem burmistrza Jerzego Borowskiego budżet jest trudny, ale ambitny. Najważniejszą inwestycją przyszłego roku będzie oddanie nowego budynku przedszkola nr 5 przy ul. Portowej oraz dokończenie usuwania skutków powodzi z 2010 roku m.in. w zakresie remontów i odbudowy dróg.
Dochody Sandomierza w 2013 roku określono na poziomie 103 mln zł. Wydatki to kwota 107 mln zł. Deficyt będzie pokryty z emisji obligacji komunalnych.
Za uchwałą budżetową było 11 radnych, 8 wstrzymało się od głosu.
Grażyna Szlęzak-Wójcik