W przyszłorocznym budżecie województwa świętokrzyskiego nie zarezerwowano pieniędzy na budowę nowej siedziby dla Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Kielcach. Na ten cel potrzeba ponad 200 milionów złotych.
Samorząd nie jest w stanie sam udźwignąć tego zadania. Dlatego z jednej strony prowadzi rozmowy z konsorcjum, które mogłoby wybudować siedzibę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, a z drugiej rozważa możliwość przeniesienia szpitalika do którejś z lecznic podległych marszałkowi. Adam Jarubas podkreślił, że pod uwagę branych jest kilka wariantów, nie chciał jednak powiedzieć, czy Wojewódzki Szpital Dziecięcy zostanie przeniesiony do szpitala w Czerwonej Górze.
Pod koniec grudnia firma, która przeprowadziła audyt we wszystkich lecznicach podległych marszałkowi, przedstawi opracowanie, które pokaże możliwe drogi integracji szpitali i wygospodarowania dodatkowych przestrzeni w tych lecznicach. Wówczas będzie wiadomo, gdzie teoretycznie można przenieść Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Kielcach. Nowa siedziba szpitalika miała powstać przy ulicy Artwińskiego obok świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Od wielu miesięcy gotowy jest projekt inwestycji. Wciąż jednak brakuje pieniędzy na jej realizację. Warunki w dotychczasowej siedzibie szpitalika przy ul. Langiewicza są bardzo trudne .Budynek ma bowiem prawie 100 lat.
Małgorzata Pirosz