Władze Kielc podejmują drugą próbę sprzedaży swojego pakietu udziałów w polsko- chińskiej spółce Yu Long Construction. Za pierwszym razem nie było zainteresowania ze strony potencjalnych inwestorów.
Prezydent Wojciech Lubawski ma nadzieję, że tym razem, chiński wspólnik dotrzyma swoich deklaracji i wykupi udziały miasta, wycenione na prawie 7 milionów 900 tysięcy tysięcy złotych. Ich zbycie zalecała Najwyższa Izba Kontroli. Taką uchwałę podjęli też radni.
– Poinformowałem pana Zenga, że wystawię udziały po raz kolejny na sprzedaż. Jeśli jednak nikt się nie zgłosi, to wystąpią do sądu z wnioskiem o likwidację spółki. To wiąże się z pewnymi kosztami i on miał tę świadomość, więc zobowiązał się, że odkupi udziały od miasta- dodał prezydent Kielc.
Wojciech Lubawski przypomniał, że chciał przejąć chińskie udziały i nadal realizować działania spółki, związane z budową mieszkań, ale radni nie wyrazili na to zgody.
– Zdziwiła mnie ta decyzja, bo spółka mogłaby się połączyć z Kieleckim Towarzystwem Budownictwa Społecznego. Miałby prawie 8 milionów złotych w gotówce i dwuhektarową działkę, z pozwoleniami na budowę oraz dokumentacją na nowe osiedle, ale nie było na to zgody radnych, stąd decyzja o sprzedaży. Żałuję, że musimy się wycofać z tego projektu- dodał Wojciech Lubawski.
Przed trzema laty spółka przyniosła 400 tysięcy złotych straty, rok później ponad milion złotych. W ubiegłym roku osiągnęła ponad milion 200 tysięcy złotych zysku, ale na koniec maja, znów wykazała 663 tysiące złotych straty.
Miasto ma 49% udziałów w spółce Yu Long Construction. Niecały procent należy też do Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni. Termin składania ofert upływa 17 grudnia.
Robert Szumielewicz