W meczu 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce po bardzo słabym meczu ulegli w Łodzi Widzewowi 0:1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył dla gospodarzy Mariusz Stępiński w 39′.
Rafał Szymczyk
rafal.szymczyk@radio.kielce.pl
fot. swietokrzyskie.org.pl
W 14. kolejce T–Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w sobotę w Łodzi z Widzewem. Będzie to pojedynek drużyn sąsiadujących ze sobą w tabeli. Gospodarze zajmują obecnie jedenaste miejsce, goście dwunaste, a różnica miedzy nimi wynosi zaledwie jeden punkt. Dla „żółto–czerwonych” będzie to ostatnia w tej rundzie szansa na odniesienie wyjazdowego zwycięstwa.
– Musimy przede wszystkim zagrać skutecznie. Jeśli uda nam się zachować
czyste konto to wierzę w to, że jesteśmy w stanie strzelić gola –
stwierdził trener kielczan Leszek Ojrzyński.
– Widzew gra bardzo chimerycznie. Z takimi drużynami gar się
najtrudniej, bo jeśli im wyjdzie mecz to są w stanie wygrać z każdym –
dodał kielecki szkoleniowiec.
Ze względu na kontuzje w Łodzi nie zagrają: Zbigniew Małkowski, Pavol
Stano, Paweł Sobolewski i Aleksandar Vuković. Za żółte kartki pauzował
będzie Tomasz Lisowski.
– Kontuzje i kartki są wliczone w ten sport. Ci
co siedzą na ławce rezerwowych będą mieli szanse na dobre
zaprezentowanie się trenerowi – powiedział Maciej Korzym.
– Wysokie zwycięstwo nad Piastem Gliwice podbudował nas psychicznie i
dodało wiary we własne siły. Z szacunkiem podchodzimy do przeciwnika,
ale do Łodzi jedziemy po trzy punkty – dodał napastnik kieleckiego
zespołu.
Trener Leszek Ojrzyński będzie miał już do dyspozycji Pawła Golańskiego i
powracającego do składu, po przerwie spowodowanej kartkami, Michała
Janotę.
Mecz Korony Kielce w Łodzi z Widzewem rozegrany zostanie w sobotę o
godzinie 15.45 i w całości będzie transmitowany na naszej antenie.
Rafał Szymczyk
rafal.szymczyk@radio.kielce.pl