Dyrekcja ostrowieckiego szpitala zwróciła się do lokalnych samorządów o dofinansowanie zakupu nowych aparatów do dializ. Lecznica nie ma własnych funduszy, a liczba pacjentów, którzy muszą z tych zabiegów korzystać wzrasta.
Obecnie w ostrowieckiej stacji działa 7 stanowisk, na których dializowane są 43 osoby. Według dyrektora szpitala, Józefa Grabowskiego – to za mało. By nie narażać potencjalnych pacjentów na wyjazdy do szpitala w Starachowicach czy Sandomierzu, trzeba zakupić cztery nowe aparaty. Ostrowiecka lecznica jest zadłużona i nie ma funduszy na inwestycje, dlatego dyrektor poprosił o wsparcie lokalne władze.
Dyrektor szpitala zakłada, że na zakup 4 nowych urządzeń do dializowania będzie musiał zgromadzić około 300 tysięcy złotych. Jako pierwszy na jego apel zareagował samorząd Ćmielowa. Zadeklarował przekazanie 7,5 tysiąca złotych. Ale nie wszystkie gminy będą mogły wesprzeć szpital w Ostrowcu. Jerzy Murzyn, wójt Bodzechowa tłumaczy, że skumulowanie inwestycji na razie uniemożliwia wygospodarowanie pieniędzy na takie nadzwyczajne wydatki. Jednocześnie zapewnia, że gmina mogłaby przekazać pieniądze dopiero na początku przyszłego roku. Podobne deklaracje składają pozostałe samorządy.
Dyrektor ostrowieckiego szpitala poinformował, że zakup nowych urządzeń do dializowania zaplanowano na pierwszą połowę przyszłego roku, do tego czasu samorządy będą miały czas na przekazanie pieniędzy.
Teresa Czajkowska