Chłód i pierwsze przymrozki spowodowały, że zapełniają się świętokrzyskie schroniska dla bezdomnych. W ogrzewalni przy ulicy Żeromskiego w Kielcach, na przełomie września i października pojawiły się nowe osoby – informuje ksiądz Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej. W placówce osoby bezdomne mogą liczyć na nocleg i posiłek, mogą także skorzystać z łaźni oraz otrzymać ciepłą odzież.
Ogrzewalnia przy ulicy Żeromskiego w Kielcach czynna jest codziennie.
Jak zauważa ksiądz Stanisław Słowik, w ostatnich latach liczba bezdomnych, korzystających z tej formy pomocy utrzymuje się na podobnym poziomie. W lecie jest więcej wolnych miejsc, bo nie ma tylu chętnych, co zimą, ale zawsze, dla wszystkich potrzebujących znajdzie się schronienie.
Od początku września w Kielcach działają dwie osoby, tzw. „streetworkerzy”, którzy sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni, a następnie proponują im pomoc i kierują do ogrzewalni.
W prowadzonym przez Caritas schronisku jest 50 miejsc. W noclegowni i ogrzewalni jest ich po 20. Jak zapewnia ksiądz Stanisław Słowik – każdy, kto zgłosi się do tych placówek zostanie przyjęty.
Paweł Klepka