MVP sezonu w Effectorze: za Delectę głosy podzielone, nie jeden a aż trzech zawodników zgarnęło punkty w głosowaniu na siatkarza sezonu w Effectorze po spotkaniu 2. kolejki z Delectą Bydgoszcz.
Miłosz Zniszczoł (z nr 5) prowadzi po 2. kolejkach PlusLigi w klasyfikacji na MVP sezonu w Effectorze
Przypomnijmy, że w każdym nawet przegranym pojedynku do zdobycia są trzy
oczka – jedno od trenera Dariusza Daszkiewicza, jedno od
przedstawicieli Klubu Kibica, a ostatnie od dziennikarzy. W przypadku
Jastrzębskiego Węgla wszystkie powędrowały do środkowego Miłosza
Zniszczoła i został pierwszym liderem naszej punktacji.
Inaczej po inauguracji w Hali Legionów z Delectą Bydgoszcz (porażka, ale
po walce od drugiego seta 1:3). Co ciekawe tym razem żaden wybór nie
był jednogłośny…
Zacznijmy od dziennikarzy (tym razem Adam Gołąb z Gazety Wyborczej,
Jakub Rożek z Radia Kielce, Karol Macek z Radia Planeta, Kamil
Markiewicz z Echa Dnia oraz Michał Jamorski z Effector Media Team).
– Niko Penczew zrobił spory postęp w porównaniu do meczu z Jastrzębiem,
ale Miłosza Zniszczoła jeszcze nie dogonił – to uzasadnienie naszego
głosu na środkowego od Karola Macka.
Kibice również podzieleni. – Naszym typem po meczu z Delectą, tak trochę
awansem, jest – oczywiście niejednogłośnie, ale większością – Armando
Danger. Trochę na zachętę i ośmielenie do regularnego stosowania kilku
poniedziałkowych atomowych ataków – mówi Anna Salwa, przedstawicielka
Klubu Kibica.
Jakie wyjście znalazł trener Daszkiewicz? Salomonowe… – Mam duży
dylemat i dlatego podzielę po pół punktu między Miłosza Zniszczoła i
Niko Penczewa. Zniszczoł może sam nie punktował z zagrywki, ale zespół,
gdy on serwował już tak. Zaliczył też sześć bloków i dobrze wypadł w
ataku. Niko spisał się zdecydowanie lepiej niż w Jastrzębiu – grał w
ataku na wysokim procencie skuteczności i całkiem dobrze serwował. A do
tego ma znacznie mniej ogrania od „Miłego” – tłumaczy szkoleniowiec.
Punktacja MVP sezonu:
4,5 punktu – Miłosz Zniszczoł;
1 – Armando Danger;
0,5 – Nikolaj Penczew;
Adam Gołąb
Gazeta Wyborcza