Najwcześniej w połowie grudnia poznamy nazwisko nowego dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze. Po tym, gdy 12 września, z tej funkcji został odwołany Krzysztof Skowronek, nie tylko nie ogłoszono konkursu na nowego szefa, ale nawet nie wytypowano jeszcze członków komisji konkursowej.
Grzegorz Świercz, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, któremu podlega szpital w Czerwonej Górze twierdzi, że zarząd województwa jest przygotowany do ogłoszenia konkursu. Postępowanie nie może być rozpoczęte z winy przewodniczącego Rady Społecznej Szpitala, który nie przysłał do urzędu marszałkowskiego pisma z nazwiskiem członka komisji konkursowej
Tak było dziś, do godziny 13. Przewodniczący Rady Społecznej Szpitala w Czerwonej Górze Marek Gos stwierdził wówczas w rozmowie z Radiem Kielce, że wysłał już do Urzędu Marszałkowskiego pismo z nazwiskiem członka komisji konkursowej z ramienia Rady Społecznej Szpitala. Z naszych informacji wynika, że dokument faktycznie dotarł do Urzędu Marszałkowskiego, ale nie było na nim podpisu przewodniczącego Marka Gosa, a to oznacza, że nie miał mocy prawnej. Tymczasem, krótko po naszej rozmowie z przewodniczącym, okazało się, że kolejne pismo przesłano do urzędu faksem. Tym razem, miało już wymagany przez prawo podpis Marka Gosa. Grzegorz Świercz powiedział nam, że skład komisji konkursowej zostanie ogłoszony w czwartek.
Szpital w Czerwonej Górze, to jedna z najbardziej zadłużonych świętokrzyskich lecznic. Jej zadłużenie ogólne wynosi obecnie 50 mln zł. Natomiast dług wymagalny, czyli taki którego termin płatności już upłynął, to około 23- 25 mln zł.
Iwona Murawska