Mieszkańcy Kielc, praktycznie stracili szanse na skorzystanie z programu „Rodzina na Swoim”. Od dziś zmieniły się limity cen mieszkań, na zakup których można uzyskać rządową dopłatę do kredytu.
W Kielcach nowa stawka jest prawie o 100 złotych mniejsza, niż dotychczasowa i wynosi 4084 złote, za metr kwadratowy lokalu na rynku pierwotnym. Na rynku wtórnym, mieszkanie, do którego przysługuje dopłata nie może kosztować więcej, niż 3267 złotych. Według Wojciecha Zielińskiego, doradcy finansowego z Domu Kredytowego NOTUS, takie stawki oznaczają, że w Kielcach nie ma szans na uzyskanie dopłaty w programie „Rodzina na Swoim”. Ceny mieszkań na rynku pierwotnym, w stolicy regionu zaczynają się od 4600 złotych. Na rynku wtórnym, najtańsze lokale kosztują 3,5 tysiąca złotych za metr, ale są to z reguły mieszkania do kapitalnego remontu.
Wojciech Zieliński podkreśla, że wciąż jest szansa na dopłatę do kredytu na budowę domu. Stawki limitów ustala co kwartał wojewoda, biorąc pod uwagę min. koszt budowy lokali.
Program „Rodzina na swoim” kończy się za trzy miesiące. W całym kraju skorzystało z niego ponad 160 tysięcy rodzin. Planujący kupno mieszkania w tym systemie muszą złożyć wnioski do końca roku. Dopłaty, w wysokości nawet połowy odsetek spłacanego kredytu będą otrzymywać przez kolejne osiem lat.
Radosław Podsiadły