Tegoroczny przetarg na dostawę miału węglowego do Zakładu Energetyki Cieplnej w Starachowicach odbył się zgodnie z prawem wynika z kontroli przeprowadzonej przez radę nadzorcza spółki.
Inspekcje zlecił wiceprezydent Sylwester Kwiecień po informacjach, że wśród dostawców miału są firmy rodzinnie powiązane z Marianem S. Przedsiębiorca zasiada na ławie oskarżonych razem z prezydentem Starachowic Wojciechem B. Zarzuca mu się wręczanie łapówek prezydentowi. Wcześniej przez wiele lat był głównym dostawcą miału do ZEC-u.
Przewodniczący rady nadzorczej spółki Florian Sierpień w rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że po kontroli, rada zaleciła prezesowi Zakładu Energetyki Cieplnej zmianę typu przetargu. Dotychczas do potencjalnych dostawców były wysyłane zaproszenia do złożenia oferty, teraz ma się to zmienić na przetarg otwarty w którym będą mogli rywalizować wszyscy dostawcy.
Florian Sierpień pytany o to, czy wiedział, że miał węglowy do ZEC-u będą dostarczać firmy powiązane rodzinnie z Marianem s. stwierdził, że dowiedział się o tym z mediów.
Raport z kontroli został wysłany do prezydenta. Przetarg został rozstrzygnięty pod koniec czerwca. Wybrano trzy firmy. Dwie są powiązane rodzinnie z Marianem S. W sumie mają dostarczyć 21 tysięcy ton opału. Z kolei trzecia, ma zaopatrzyć ZEC w 6 tysięcy ton miału węglowego .
Małgorzata Pirosz












