50 zawodników wzięło udział w rozegranej na torze w Miedzianej Górze trzeciej rundzie Driftingowych Mistrzostw Polski. Drift to bardzo widowiskowa konkurencja polegająca na jeździe w kontrolowanym poślizgu.
Jak powiedział Marcin Mospinek z Valvoline Puz Drift Team jazda wymaga od kierowców wyjątkowych umiejętności, ich reakcje są zupełnie inne od zachowań przeciętnego kierowcy na drodze.
Rozgrywana pod Kielcami eliminacja jest najszybszą w kalendarzu tego cyklu. W momencie wchodzenia w zakręt kierowcy jadą prędkością nawet 180 kilometrów na godzinę.
Zawodom towarzyszą pokazy i prezentacje, można odbyć przejażdżkę „driftującą taksówką” na fotelu pasażera, zaplanowano też akrobacje motocyklistów.
Marcin Przemirski












