Starachowicka policja sprawdza, czy w tym mieście doszło do zrywania plakatów zachęcających do wzięcia udziału w referendum o odwołanie oskarżonego o korupcję i mataczenie prezydenta miasta Wojciecha B.
Jak poinformował nas Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, takie zgłoszenie funkcjonariusze otrzymali wieczorem od osoby, która to miała widzieć. Świadek tego zdarzenia ma złożyć zeznania w tej sprawie. Jak dodał Kamil Tokarski, informacje te będą dokładnie wyjaśniane.
Katarzyna Kozak