W świętokrzyskich lasach pojawiły się pierwsze grzyby. Osoby, które zbierają je często nie mają problemu z rozpoznaniem tych jadalnych. Ci którzy okazjonalnie chodzą na grzybobranie mogą mieć jednak problemy z ich rozróżnieniem. Stąd apele Sanepidu, by nie spożywać okazów, których nie znamy.
Ewa Szymańska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej radzi,
aby zbierać wyłącznie grzyby dorosłe i w pełni ukształtowane. Ostrzega, że zatrucie grzybami może mieć poważne konsekwencje. Jeśli
po ich spożyciu będziemy mieli ból brzucha, biegunkę, czy gorączkę musimy natychmiast udać się do lekarza.
Aby sprawdzić, czy grzyby są jadalne można je przynieść do stacji
sanitarnej, w której dyżurują eksperci. W Kielcach bezpłatne porady są
udzielane od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.30 do 15.00.
W ubiegłym roku ze względu na brak grzybów, do lekarza z podejrzeniem
zatrucia zgłosiła się tylko jedna osoba. Jednak w 2010 były to 32 osoby,
a w 2009 roku aż 93.
Robert Felczak