W Sądzie Rejonowym w Kielcach nie została dzisiaj zawarta ugoda pomiędzy Jarosławem Karysiem i Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji, z którego kielecki radny został dyscyplinarnie zwolniony. Radny był dyrektorem technicznym w spółce pracowniczej Kieleckie Autobusy. W lipcu ubiegłego roku, po jej restrukturyzacji, załogę przejęło MPK.
Jarosławowi Karysiowi zaproponowano wówczas funkcję kierownika z zachowaniem dotychczasowej pensji w wysokości prawie 7 tysięcy złotych brutto. Radny jednak propozycji nie przyjął, co sprawiło, że rozwiązana została z nim umowa o pracę z winy pracownika. Jarosław Karyś zakwestionował jednak sposób oraz podstawę zwolnienia i skierował sprawę do sądu. Podczas drugiej już rozprawy nie zawarto porozumienia i dlatego konieczne będzie kolejne posiedzenie sądu.
Jarosław Karyś nie chciał rozmawiać z Radiem Kielce na temat zaproponowanej ugody. Jak powiedział – mimo podjętej próby ugodowego rozwiązania sprawy strony nie doszły do porozumienia, więc sprawę rozstrzygnie sąd.
Prezes MPK Kielce Elżbieta Śreniawska również nie chciała się wypowiadać na temat przebiegu rozprawy, która miała miejsce dzisiaj w Sądzie Rejonowym. Powiedziała jedynie, że zastosuje się do wyroku sądu, który może zapaść 1 sierpnia.
Robert Felczak