Mieszkańcy Masłowa zamierzają w poniedziałek protestować przeciwko wycofaniu się Kielc z realizacji olbrzymiej inwestycji wodociągowo-kanalizacyjnej na terenie ich gminy. Chodzi o wart ponad 550 mln zł projekt „Kompleksowej ochrony wód aglomeracji kieleckiej”. Dzięki temu w Kielcach, Masłowie, Sitkówce-Nowinach i Zagnańsku powstałoby ponad 200 km kanalizacji sanitarnej oraz 20 km sieci wodociągowej.
Jak już informowaliśmy, prezydent Kielc Wojciech Lubawski podczas zgromadzenia Międzygminnego Związku Wodociągów i Kanalizacji, złożył wniosek o rezygnację z realizacji przedsięwzięcia i cofnięcie na ten cel dofinansowania. Jego zdaniem gmina Masłów nie osiągnie wymaganego przez Unię efektu ekologicznego, co skutkowałoby koniecznością oddania ponad 300 mln złotych dofinansowania. Koszty takiej operacji ponieśliby mieszkańcy Kielc, przez drastyczne podwyżki cen wody i ścieków.
Z tymi zarzutami nie zgadza się wójt Masłowa Ryszard Pazera. Zapewnia, że na terenie jego gminy efekt ekologiczny zostanie osiągnięty. Twierdzi, że ma deklaracje ponad dwóch tysięcy czterystu mieszkańców gminy, chcących przyłączyć się do sieci kanalizacyjnej.
Pikieta mieszkańców Masłowa ma rozpocząć się o 9.30, przed siedzibą Wodociągów Kieleckich. W poniedziałek w sprawie przyszłości projektu ma obradować Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji.
Iwona Murawska