Miejska Rada Działalności Pożytku Publicznego w Kielcach ma zastrzeżenia do współpracy z władzami miasta. Przewodniczący rady- Michał Braun podczas konferencji prasowej poinformował, że w ostatnim czasie wystosował do prezydenta Wojciecha Lubawskiego pismo z kilkoma pytaniami, dotyczącymi m.in. zasad przyznawania pieniędzy i użyczania lokali organizacjom pozarządowym. Odpowiedź była jednak bardzo ogólna.
„Zacytowane zostały nam ustawy, które doskonale znamy. Jeżeli chodzi o lokale, zapytaliśmy kto decyduje o tym, że przeznaczone są na cel użyteczny społecznie, co to są uzasadnione przypadki i czy ktoś weryfikuje, czy cel ważny dzisiaj będzie ważny również za 30 lat.”- dodał Michał Braun.
Prezydent Wojciech Lubawski powiedział, że rada nie zawsze zajmuje się sprawami, które są w jej kompetencjach. Zaznaczył, że jeśli odpowiedzi na zadane pytania nie były satysfakcjonujące, to jest gotowy do rozmów. Wojciech Lubawski dodał, że lokale użyczane są organizacjom pozarządowym, które mają konkretne plany ich zagospodarowania. „Pan Braun poruszył temat nieruchomości przy ulicy Mielczarskiego przekazany Fundacji „Nadzieja Rodzinie”. Ja nie przyznaję lokali komukolwiek na działalność statutową, tylko na konkretne programy, w tym przypadku zatrudnienie może znaleźć sto niepełnosprawnych osób. Ponadto nie wiadomo czy Fundacja przejmie otrzymany lokal, ponieważ pojawiły się problemy prawne związane z unijną pomocą”– dodał prezydent.
Michał Braun zarzucił Wojciechowi Lubawskiemu, że przedstawiciele organizacji pożytku publicznego, które zadawały władzom niewygodne pytania nie wygrały konkursów na finansowanie zaplanowanych zadań.
Prezydent odpowiada, że nie jest zorientowany, czy organizacje zrzeszone w Radzie Działalności Pożytku Publicznego zgłosiły się do konkursów. Jednocześnie zaznaczył, że komisje konkursowe przyznają pieniądze według określonych zasad. „To, że ktoś się zrzeszył, to nie oznacza, że dostanie więcej pieniędzy. Musi przedstawić także plan na co chce je wydać”- dodał prezydent.
Michał Braun wyraził też obawę, że Wojciech Lubawski, w związku z brakiem porozumienia może chcieć rozwiązać radę. Prezydent zaznaczył jednak, że nie zamierza tego robić, ale dodał, że w grudniu będą nowe wybory i być może wówczas zostanie wybrany nowy zarząd rady.
Robert Szumielewicz












