Wiceprezydent Starachowic Sylwester Kwiecień stwierdził na konferencji prasowej, że nie poda się do dymisji. Z apelem o to, żeby zrezygnował ze stanowiska zwróciło się do niego Prawo i Sprawiedliwość. Sylwester Kwiecień został oskarżony o przekroczenie uprawnień, przy przydziale mieszkań komunalnych.
Wiceprezydent poinformował również, że skieruje do prokuratury doniesienie o możliwości złamania prawa przez posła PiS Krzysztof Lipca. Chodzi o podżeganie do popełnienia przestępstwa. Sprawa ma związek z przydziałem mieszkania dla jednej z mieszkanek Starachowic .
Wiceprezydent Starachowic pytał także na konferencji prasowej, dlaczego on został oskarżony, a jego poprzednik Tomasz Capała z PO nie, mimo, że też przydzielał mieszkania w oparciu o identyczne przepisy i uprawnienia.
Tomasz Capała, w rozmowie z Radiem Kielce stwierdził, że nigdy nie przydzielał mieszkań, ponieważ leżało to wyłącznie w kompetencji prezydenta Wojciecha B.
Zdaniem prokuratury, Sylwester Kwiecień miał popełnić trzy przestępstwa. Grozi mu do 15 lat więzienia. Na ławie oskarżonych w tej samej sprawie zasiądzie też prezydent Wojciech B., który zdaniem śledczych dopuścił się 14 przestępstw.
Małgorzata Pirosz












