W Targach Kielce trwa zjazd samochodów i fanów pojazdów tuningowanych. Zobaczyć można około 200 specjalnie przygotowanych aut. Atrakcją są także widowiskowe pokazy driftu, czyli jazdy w kontrolowanych poślizgach. Jednym z najciekawszych aut, które zostało poddane tuningowi jest Fiat 125p z 1973 roku. Jego właściciel, Jacek Roczniak, włożył w przerobienie auta mnóstwo czasu i pieniędzy.
Pod maską jest silnik z Rovera i napęd z Poloneza. Zamontował także pneumatyczne zawieszenie, które pozwala obniżyć samochód tak bardzo, że miska olejowa dotyka podłoża. Zjazd to jednak nie tylko prezentacje i popisy właścicieli i samochodów. To także stoiska z akcesoriami do tuningowania aut oraz mobilna hamownia. Andrzej Cieśla z firmy GetCar wyjaśnia, że dzięki niej można w kilka minut dowiedzieć się, jaką mocą dysponuje silnik w naszym aucie.
Tuning Festiwal potrwa w sobotę do godziny 17.00, a w niedzielę wystawę i prezentacje będzie można oglądać do godziny 16.00.
Robert Felczak