Zarząd Miejski Prawa i Sprawiedliwości w Skarżysku Kamiennej zarzuca organizatorom wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w tym mieście, złamanie dobrych obyczajów i zasad kultury politycznej. Działacze PiS mają pretensje, że Głowę Państwa witał Jan Maćkowiak- członek zarządu województwa z PO, a nie wiceprezydent miasta Grzegorz Małkus z PiS.
Prezydenta Skarżyska – Romana Wojcieszka nie było w sobotę w mieście. Wyjechał z powodów rodzinnych. Grzegorz Małkus podkreśla, że w myśl uzgodnień, to on w zastępstwie Romana Wojcieszka miał witać prezydenta Komorowskiego. O tym, że tak się nie stanie dowiedział się na dwie godziny przed wizytą Głowy Państwa.
Przewodnicząca świętokrzyskiej PO- Marzena Okła-Drewnowicz powiedziała, że dla organizatorów było jasne, iż gościa będzie witał prezydent Roman Wojcieszek, ale nie było go wtedy w Skarżysku. Posłanka wyjaśnia, że to Kancelaria Prezydenta decyduje kto podejmie Głowę Państwa.
Roman Wojcieszek nie chciał komentować tej sytuacji. Z kolei, Jan Maćkowiak powiedział, że nie rozumienie postępowania PiS. Jego zdaniem, nie ma żadnych powodów, by oskarżać go o polityczne działanie w tej sprawie. Tłumaczy, że spotkanie organizował wspólnie z czterema powiatami i czterema miastami, nie była to więc uroczystość Skarżyska- Kamiennej.
W sobotnim spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim w Skarżysku uczestniczyli samorządowcy i przedsiębiorcy z powiatów: skarżyskiego, koneckiego, ostrowieckiego i starachowickiego, które tworzyły Centralny Okręg Przemysłowy. Wizyta prezydenta była związana z jubileuszem 75 lecia COP.
Małgorzata Pirosz