Władze Kielc oraz przedstawiciele świętokrzyskiej „Solidarności” złożyli w południe wieńce, obok kamienicy przy ulicy Planty 7. 66 lat temu miał tam miejsce pogrom Żydów.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski powiedział, że w historii każdego miasta są smutne i radosne chwile. Ta rocznica jest smutna, ale powinnością nas wszystkich jest pamięć o ludziach, którzy w tym miejscu zginęli. Tym bardziej, że to kielczanie zamordowali kielczan. Obowiązkiem władz, jest przyjść tutaj co roku w rocznicę, złożyć kwiaty, pochylić się i dać dowód społeczeństwu, że nie zapomnieliśmy – dodał prezydent.
Przewodniczący świętokrzyskiej „Solidarności” Waldemar Bartosz podkreślił, że tradycja pamięci o pogromie Żydów trwa od 1981 roku. Wtedy, po raz pierwszy mogliśmy złożyć bez żadnych represji hołd pomordowanym.
O godzinie 16.00 rozpoczną się dalsze uroczystości rocznicy pogromu. Przed pomnikiem Menory zostanie odmówiona modlitwa w intencji Żydów, pomordowanych podczas II wojny światowej oraz ofiar pogromu.
Potem, uczestnicy przejdą w marszu milczenia najpierw do dawnej synagogi. Oddadzą tam hołd mieszkańcom regionu, którzy pomagali ratować Żydów podczas wojny. Odsłonięte zostaną także nowe tabliczki z nazwiskami osób, które otrzymały tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Kamil Król