M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej wpłynęły na wielkie przyśpieszenie inwestycji w Polsce. Są też sukcesem organizacyjnym naszego kraju- stwierdziła w Studiu Politycznym Radia Kielce Marzena Okła- Drewnowicz. Posłanka Platformy Obywatelskiej dodała, że dumą napawają nowe stadiony i cała towarzysząca infrastruktura, powstała dzięki Euro. Innego zdania jest Krzysztof Lipiec, który stwierdził, że polska rzeczywistość po opadnięciu futbolowych emocji znów będzie szara i trudna.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości zarzucił stronie rządowej, że nie dostrzega problemów Polaków- niedokończonych dróg i autostrad, bałaganu inwestycyjnego i tragedii upadających firm oraz ich pracowników, którzy nie mogą doprosić się zaległych wynagrodzeń. Euro to raczej narodowa klęska, niż sukces- stwierdził parlamentarzysta.
Marszałek Adam Jarubas uważa natomiast, że wszyscy, czy to koalicja, czy opozycja powinni zastanowić się nad tym, jak zmienić prawo, by pomóc upadającym firmom i ulepszyć procedury przetargowe. Dzięki temu unikniemy błędów. Szef świętokrzyskich ludowców przyznał jednak, że w dłuższej perspektywie Euro 2012 będzie skutkować promocją Polski zagranicą, jako miejsca atrakcyjnego dla turystów i inwestorów.
Taką samą opinię wyraził Jacek Włosowicz, który przypomniał, że organizacja mistrzostw była chwalona przez cudzoziemców. Teraz od nas, Polaków zależy, jak wykorzystamy ten potencjał- stwierdził europarlamentarzysta Solidarnej Polski. Dodał, że powinniśmy skupić się na pozytywach, bo staliśmy się rozpoznawalni jako kraj. Ponadto, zaznaczył- uwaga Polaków powinna być nakierowana na kolejne mistrzostwa – w piłce ręcznej. To zarazem wyzwanie dla Kielc, które są stolicą polskiego szczypiorniaka. Zatem poważnym zadaniem lokalnych władz będzie doprowadzenie do organizacji części spotkań w naszym regionie.
Z tą opinią zgodził się Jan Cedzyński. Podkreślił, że piłkarze i kibice są zachwyceni polską gościnnością. Poplityk Ruchu Palikota zaznaczył jednak, że niechlubne były akcje pseudokibiców, którzy zakłócili sportowe święto.
Ewa Golińska
