Działkowcy protestują przeciwko ewentualnym zmianom ustawodawczym, które mogłyby ograniczyć lub całkowicie odebrać im prawo do użytkowania ogrodów. Trybunał Konstytucyjny ma za kilka dni zająć się ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych.
Wniosek w tej sprawie wystosował prezes Sądu Najwyższego. Świętokrzyscy działkowcy w proteście oflagowali swoje ogródki. Jak powiedział Radiu Kielce prezes zarządu okręgowego Polskiego Związku Działkowców, Zygmunt Wójcik- uchylenie przez Trybunał Konstytucyjny obowiązującej ustawy będzie oznaczało utratę obecnych praw, własnego samorządu i całkowite przejęcie ogrodów przez gminy. Może wzrosnąć czynsz dzierżawny, ale przede wszystkim wyższe będą podatki. Dzięki plonom z działek reperowane są budżety rodzinne, zatem zmiany uderzą w najbiedniejszą część społeczeństwa- powiedział Zygmunt Wójcik.
Rodzinne ogrody są dla działkowców wielkim dobrem. Jednocześnie spełniają wiele funkcji- m.in. społeczną i edukacyjną- stwierdził prezes Wójcik. Dodał, że na działki przychodzą przedszkolaki i dzieci ze szkół podstawowych, by uczyć się przyrody. Także mieszkańcy mają wiele korzyści z sąsiedztwa działek, które są zielonymi płucami miast. Ponadto ogrody często znajdują się na terenach, które wcześniej były nieużytkami.
Zygmunt Wójcik poinformował, że działkowcy zwracali się z prośbą o pomoc do premiera i marszałka sejmu, jednak skończyło się na obietnicach. Parlamentarzyści również niczego nie wskórali. Wniosek prezesa Sądu Najwyższego będzie rozpatrywany przez Trybunał Konstytucyjny 28 czerwca.
W województwie świętokrzyskim ponad 17 tysięcy rodzin korzysta z ogrodów działkowych.
Ewa Golińska