Prezydent Kielc dobrze ocenia wczorajszą sesję absolutoryjną kieleckiej Rady Miasta. Jak podkreślił, była to merytoryczna ocena rocznej pracy dająca dużo do myślenia. Wojciech Lubawski pytany o kontrowersje radnych dotyczące m.in. przekazania spółce Yu Long Construction działki na osiedlu Ślichowice pod budowę kolejnego w mieście osiedla, przyznał, że był to błąd i nie chce w tej kwestii dyskutować z radnymi i raportem Najwyższej Izby Kontroli.
Jak dodał, dlatego jest decyzja o sprzedaży udziałów.
Zdaniem radnych nie udało się także sprzedać akcji klubu Korona Kielce. Prezydent zaznaczył, że konieczne jest w tej chwili znalezienie inwestora strategicznego dla kieleckich piłkarzy. Jednak jak zaznaczył, jeżeli będzie decyzja rajców o zaprzestaniu finansowania klubu, to z żalem ogłoszony zostanie taki koniec.
Wojciech Lubawski nie zgodził się natomiast z krytyczną oceną dotyczącą promocji miasta. Jak przyznał, zbyt dużo ludzi wiąże swoje nadzieje z biznesem promocyjnym Kielc i nieźle na tym zarabiają. Są także radni, którzy mają interesy w tej branży. Nie interesuje mnie wydawanie ogromnej ilości pieniędzy np. na drukowanie ulotek o mieście – mówi gość Radia Kielce.
Przypomnijmy, za uchwałą w sprawie absolutorium głosowało 20 radnych, czworo z klubu Platformy Obywatelskiej wstrzymało się od głosu. Absolutorium poparli przedstawiciele prezydenckiego Porozumienia Samorządowego, Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Robert Siejka z klubu PO.
Katarzyna Kozak