Piłkarskie Mistrzostwa Europy stały się świętem narodowym Polaków- zgodnie przyznają świętokrzyscy politycy. Goście Studia Politycznego Radia Kielce różnią się jednak w ocenie przygotowań do Euro 2012.
Zdaniem Lucjana Pietrzczyka- o pełnym sukcesie Polski będzie można mówić dopiero po zakończeniu rozgrywek grupowych. Poseł PO podkreślił wyjątkową atmosferę mistrzostw, którą zawdzięczać trzeba polskim kibicom.
Zdaniem Andrzeja Bętkowskiego, mistrzostwa były szansą na cywilizacyjny skok, ale nie wszystkie plany udało się zrealizować. Poseł PiS-u stwierdził, że rząd złożył deklaracje, dotyczące infrastruktury, których nie dotrzymał. Nie dokończono budowy autostrad i kolei, więc po mistrzostwach sporo będzie do nadrobienia- dodał.
Jan Cedzyński z Ruchu Palikota przyznał, że część inwestycji, związanych z infrastrukturą przerosła Polskę, jednak- jak zaznaczył- najważniejsza jest sportowa atmosfera i jedność Polaków, kibicujących narodowej drużynie.
Z kolei Piotr Nowaczek podkreślił, że Polacy potrafią celebrować święta. Polityk SLD dodał, że w trakcie mistrzostw ta celebra jest bardzo istotna, ale potem należy dokończyć to, czego rządowi nie udało się zrobić, czyli budować autostrady i drogi. Dzięki temu zapewnia się krajowi zrównoważony rozwój.
Według Grzegorza Banasia, podczas Euro Polacy, szczególnie młodzi pokazali, co ich łączy. „Tworzymy wspólnotę, prezentując biało- czerwone barwy”- dodał polityk Solidarnej Polski. Zaznaczył, że nie można mówić o sukcesie organizacyjnym rządu, bo wiele projektów nie zostało zrealizowanych.
Ewa Golińska