Rada Powiatu Opatowskiego odrzuciła zarzuty posłów Prawa i Sprawiedliwości, dotyczące ponownego powołania na stanowisko starosty Bogusława Włodarczyka. Przypomnijmy, Włodarczyk na wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego został odwołany z funkcji, a kilka minut później powołany ponownie. Świętokrzyscy posłowie PiS zaskarżyli decyzję Rady Powiatu do wojewody.
Radni, podczas nadzwyczajnej sesji uznali, że wniosek parlamentarzystów narusza zasady demokracji. Przewodniczący rady- Zbigniew Wołcerz mówił też o próbie podważenia niezawisłości samorządu. Przewodniczący stwierdził, że kodeks pracy nie zabrania ponownego zatrudniana osoby, zwolnionej dyscyplinarnie.
Za przyjęciem uchwały rady powiatu było 8 radnych z PSL 2 z SLD oraz jeden osoba startująca z list PiS. Klub Prawa i Sprawiedliwości, bez nieobecnego Andrzeja Grządziela, wstrzymał się od głosu, przeciwko była tylko trójka radnych ze Stowarzyszenia Region Świętokrzyski.
Bożena Kornacka z tego klubu wyjaśniła, że ponowny wybór starosty, któremu wcześniej zarzucono ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych budzi poważne wątpliwości i jest mocno nieetyczne.
Dzisiejsza sesja została zwołana na wniosek wojewody świętokrzyskiego. Teraz uchwała radnych trafi do urzędu wojewódzkiego, jednak jak nas poinformowała Agata Wojda, rzecznik wojewody, ani ta uchwała, ani wniosek parlamentarzystów z PiS-u nie będą miał wpływu na postępowanie nadzorcze, jakiemu poddana została uchwała o odwołaniu i ponownym powołaniu starosty Włodarczyka.
Teresa Czajkowska