Czeka nas rok gorącej i trudnej dyskusji na temat reformy Wspólnej Polityki Rolnej- oświadczył w Kielcach minister rolnictwa Marek Sawicki. Jego zdaniem, z jednej strony perspektywy finansowe są dla Polski dość obiecujące, jednak jest to tylko zapowiedź, a nie pewność- zastrzegł minister.
Dodał, że planowany budżet dla Polski na płatności bezpośrednie jest większy o 6 miliardów euro , a na rozwój obszarów wiejskich mamy dostać półtora miliarda euro więcej. „Są to jednak środki zapowiadane, niekoniecznie pewne, ponieważ w zależności od rozwoju sytuacji kryzysowej na świecie i w Europie, dyskusje dotyczące budżetu mogą się zmienić i zapewne nie będą łatwe” – stwierdził Marek Sawicki.
Minister podkreślił, że wynikiem dotychczasowej dyskusji o reformie Wspólnej Polityki Rolnej, jest zdecydowanie nowe i prostsze podejście do małych gospodarstw. Minister przypomniał, że będzie to mieć duże znaczenie dla takich regionów, jak świętokrzyski, gdzie średnia wielkość gospodarstwa wynosi pięć i pół hektara. Komisja Europejska proponuje, aby do małych gospodarstw został wprowadzony ryczałtowy system płatności bezpośrednich, i by te gospodarstwa w przyszłości zostały wyłączone z obowiązku kontroli wymagań związanych z ochroną środowiska, czy jakości hodowli. Komisja uznaje bowiem, że w małych gospodarstwach produkcja, na ogół odbywa się w zgodzie z naturalnym środowiskiem – zaznaczył Marek Sawicki.
Zdaniem Marka Sawickiego, Wspólna Polityka Rolna wymaga głębokiej reformy i większych pieniędzy na rozwój i modernizację, inwestycje oraz innowacyjność. We wspólnocie toczy się też dyskusja na temat nowej perspektywy finansowej w latach 2014- 2020. Polska chce walczyć o zrównanie dopłat bezpośrednich dla polskich rolników. W 2020 miałyby one wynosić prawie sto procent normy unijnej.
Marek Sawicki był gościem sesji Sejmiku Województwa świętokrzyskiego.
Małgorzata Pirosz