Prezes świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Lipiec nie zgadza się z opinią, że struktury regionalne ugrupowania są wewnętrznie podzielone. Przyznał, że nie jest zadowolony z faktu, iż uchwała o wyborze prezydium Zarządu Okręgowego PiS w Kielcach przeszła zaledwie jednym głosem.
Jednak, jak podkreślił gość Radia Kielce, cieszy się, z takiej decyzji, bo teraz będzie miał wokół siebie bardzo dobrych, oddanych partii ludzi. Sądzę, że z nimi możemy dokonać wielu rzeczy – mówił Krzysztof Lipiec.
Prezes PiS w regionie nie chciał komentować wątpliwości, jakie do wyboru władz prezydium miał poseł Andrzej Bętkowski. Przypomnijmy poseł mówił, że pierwsze posiedzenie Zarządu Okręgowego odbywało się de facto na czterech spotkaniach. Podczas wtorkowego spotkania wybrano ten sam skład prezydium co na poprzednim, ale wcześniej został on przez Zarząd Okręgowy odrzucony. Który wybór jest ważny? – zastanawiał się parlamentarzysta.
Krzysztof Lipiec stwierdził, że nie jest oponentem posła Bętkowskiego i za podejmowane decyzje w partii bierze pełną odpowiedzialność.
Jak informowaliśmy, we władzach Zarządu Okręgowego partii w Kielcach znalazły się wyłącznie osoby, rekomendowane przez Krzysztofa Lipca. Wiceprezesem został senator Krzysztof Słoń, sekretarzem Andrzej Pruś, a skarbnikiem poseł Maria Zuba.
Ponadto w prezydium znaleźli się: Rafał Nowak, Andrzej Wilkosz, Michał Jędrys, Zbigniew Duda, Tomasz Pleban i Marek Bogusławski. Za takim składem prezydium zagłosowało 18 członków Zarządu Okręgowego PiS, przeciw 17, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Katarzyna Kozak