Później niż zaplanowano otwarte będzie schronisko dla bezdomnych zwierząt w Janiku pod Ostrowcem. Z powodu braku pozwolenia na budowę boksów, Zakład Unieszkodliwiania Odpadów, na terenie, którego ma powstać schronisko, nie rozpisał jeszcze przetargu na wykonanie tych prac.
Według deklaracji władz miasta, placówka miała być otwarta w maju, najpóźniej w czerwcu. Teraz okazuje się, że termin zostanie przesunięty w bliżej nieokreśloną przyszłość. Spółka gminna, która jest inwestorem do tej pory nie ma pozwolenia na budowę . Pierwszy wniosek po kilku tygodniach został cofnięty, drugi poprawiony czeka w ostrowieckim starostwie na akceptację. Krystyna Skrzypczak, prezes Zakład Unieszkodliwiania Odpadów „Janik” przyznaje, że w takiej sytuacji trudno określić datę otwarcia schroniska. Prezes dodaje, że choć sama budowa boksów dla ponad setki zwierząt nie potrwa długo, to sporo czasu zajmą procedury związane z przetargiem. Tak, więc, schronisko najwcześniej może być otwarte na początku wakacji. Do tego czasu bezdomne psy z terenu Ostrowca, będą wywożone do Olkusza. Za jednego psa gmina płaci 1800 zł. Do tej pory trafiło tam 11 zwierząt. Zgodnie z planami, schronisko w Janiku będzie przyjmowało bezdomne zwierzęta także ze Starachowic, Kunowa, Bałtowa czy Waśniowa.
Teresa Czajkowska












