Prokuratura na wniosek CBA prowadzi śledztwo wyjaśniające nieprawidłowości do jakich mogło dojść przy jednym z przetargów organizowanych przez Nadleśnictwo Ostrowiec. Według ustaleń funkcjonariuszy, jeden z członków konsorcjum, które brało się udział w przetargu mógł sfałszować dokument o zapłaceniu należnych składek do ZUS.
Sprawa zaczęła się po donosie, jaki wpłynął, do CBA, które w konsekwencji rozpoczęło szczegółową kontrolę dokumentacji związanej z przetargami organizowanymi przez ostrowieckiego nadleśnictwo. Sprawdzano, jak przebiegały przetargi m.in. na ścinkę i wywóz drewna w latach 2010 i 2011.
Po kontroli funkcjonariusze uznali, że jeden z dokumentów wymaganych od przyszłych wykonawców robót leśnych może być nieprawdziwy, skierowali, więc sprawę do ostrowieckiej prokuratury. Sławomir Mielniczuk, rzecznik prokuratury okręgowej w Kielcach, informuje, że wyjaśniane jest obecnie jak doszło do sfałszowania pisma. Postępowanie jest dopiero w fazie wstępnej.
Za fałszowanie tego rodzaju dokumentów może grozić kara pozbawienia wolności do lat 5. Nadleśniczy Jerzy Pasternak z Nadleśnictwa Ostrowiec stwierdził, że przetarg, w którym jako jeden z podwykonawców, uczestniczył podejrzany o fałszowanie zaświadczeń zusowskich nie został unieważniony, bo nie było ku temu podstaw prawnych. Dodatkowo nadleśnictwo zostało przez prokuraturę uznane za stronę pokrzywdzoną.
Teresa Czajkowska