„Solidarność” zapowiada kolejne protesty przeciwko planowanej przez rząd reformie emerytalnej. Jutro (wtorek) w Warszawie będą pikietować bezrobotni. Będą to zarówno ludzie młodzi, jak i osoby po pięćdziesiątce. Do stolicy pojadą też związkowcy z naszego regionu- poinformował szef świętokrzyskiej „Solidarności”, Waldemar Bartosz.
„Jest to skutek wezwania pana premiera, iż wprost chce rozmawiać z tymi ludźmi. Premier nie musi jeździć po kraju, po prostu starsi i młodzi przyjeżdżają do niego, więc jeśli pan premier zechce, to niech rozmawia z tymi ludźmi o ich problemach’’- powiedział przewodniczący świętokrzyskiej organizacji.
Z kolei w czwartek związek planuje niecodzienne akcje czyli publiczne posiedzenie Komisji Krajowej, a potem debatę z udziałem ekspertów: demografów, ekonomistów i socjologów. Obydwa spotkania odbędą się w specjalnym namiocie przed Sejmem. Obrady będzie można oglądać na telebimie oraz w internecie.
Waldemar Bartosz powiedział, że w trakcie dyskusji panelowej będzie mowa przede wszystkim o demografii, uszczelnieniu systemu emerytalnego i rynku pracy, ponieważ te trzy rzeczy de facto rzutują na nasz stan emerytalny. Ta debata jest również skutkiem zapewnień rządu, że wszyscy eksperci zgadzają się, iż wiek emerytalny musi być wydłużony do 67 roku życia , to jest po prostu nieprawda- stwierdził Waldemar Bartosz.
Natomiast jutro „Solidarność’ przekaże premierowi Donaldowi Tuskowi dwa projekty ustaw, związanych z rynkiem pracy. Chodzi o tzw. umowy śmieciowe i uszczelnienie systemu ubezpieczeń społecznych.
Małgorzata Pirosz