Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Gojcowie w gminie Opatów otrzymała samochód gaśniczy. Uroczyste przekazanie pojazdu, który wcześniej służył zawodowym strażakom z Opatowa, odbyło się przy okazji miejsko- gminnych obchodów Święta Strażaka.
Ochotniczą Straż Pożarną w Gojcowie założono 90 lat temu, ale jednostka działała z przerwami. Kilkanaście lat temu mieszkańcy postanowili wznowić jej działalność. Obecnie w szeregach jednostki służy 20 druhów. Wśród nich są także bardzo młodzi chłopcy, często uczący się w szkołach ponadgimnazjalnych. Dla Przemka Religi praca na rzecz OSP, to przygotowanie do zawodowych zadań strażaka. Czar munduru przyciągnął także Rafała Gawrona.
Druhowie z Gojcowa mieli już podstawowy sprzęt do gaszenia, czyli pompy i węże, ale na akcje jeździli prywatnymi samochodami. Tak było podczas udzielania pomocy powodzianom z gminy Tarłów czy w czasie pożarów w okolicznych wsiach. Od lat starali się o samochód, który mógłby być nie tylko autem gospodarczym, ale po odpowiednim wyposażeniu także ratowniczym. Wiesław Suska, prezes gojcowskich strażaków ma nadzieję, że z czasem ich nowy nabytek będzie mógł pełnić funkcję nawet wozu bojowego.
Ale druhowie z Gojcowa są znani nie tylko ze strażackich akcji. Gustaw Saramański, jeden z członków tej jednostki podkreśla, że dzięki zaangażowaniu strażaków udało się między innymi odbudować niszczejącą remizę, która pochodzi z 1936 roku. Obecnie budynek służy także młodzieży, jako świetlica wiejska oraz miejsce spotkań lokalnej społeczności. Zwieńczeniem tych prac było odsłonięcie podczas dzisiejszych uroczystości figurki Świętego Floriana.
Za wszystkie zasługi, nie tylko podczas akcji typowo strażackich, 20 druhów m.in. z Gojcowa zostało odznaczonych medalami „Za zasługi dla pożarnictwa”, oraz odznakami „Wzorowy strażak”.
Teresa Czajkowska