Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość likwidacyjną spółki Dolnośląskie Surowce Skalne. Poinformował o tym zarząd spółki, która na początku kwietnia złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Postanowienie sądu nie jest prawomocne. We wtorek, po godzinie 17.00 akcje DSS na warszawskiej giełdzie traciły ponad 50 procent.
Ogłoszenie upadłości przez spółkę DSS może okazać się istotne dla Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych. 85 procent akcji kieleckiej spółki należy właśnie do DSS. Jak informowaliśmy zarząd KKSM także złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. Rozprawa w tej sprawie odbędzie się w Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego w Kielcach 9 maja. Sąd wyznaczył już tymczasowego nadzorcę sądowego, który sporządza sprawozdanie dotyczące sytuacji spółki oraz jej stanu majątkowego.
Po ubiegłotygodniowym Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych wiadomo, że spółka chce się porozumieć z wierzycielami w sprawie spłaty zobowiązań. Stara się też o odblokowanie rachunków bankowych, dzięki czemu możliwe byłoby rozliczanie się z kontrahentami. To mogłoby pozwolić firmie na odzyskanie płynności finansowej.
Zarząd DSS od kilku tygodni nie rozmawia z mediami. Ogranicza się wyłącznie do publikowania komunikatów prasowych. Z kolei zarząd kieleckiej spółki ma zakaz wypowiadania się do mediów. Dolnośląskie Surowce Skalne zostały właścicielem kieleckiej spółki w kwietniu ubiegłego roku. Skarb Państwa sprzedał 85 procent akcji za 108 milionów złotych.
Robert Felczak