Nie ma już bakterii z grupy coli w wodociągu w Klimontowie w powiecie sandomierskim. Pobrano kolejne próbki, sytuacja będzie nadal monitorowana – powiedziała
Halina Bakalarska, kierownik Sekcji Nadzoru Higieny Środowiska w
sandomierskim sanepidzie.
Jednak nadal zalecane jest gotowanie wody przed wykorzystaniem jej do mycia zębów, przygotowywania posiłków oraz napojów. Od momentu stwierdzenia w wodociągu bakterii, woda poddana była intensywnemu chlorowaniu. Będzie ono jeszcze utrzymywane, ale w mniejszej dawce tak, aby nie było to uciążliwe dla społeczeństwa – powiedział dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Klimontowie Andrzej Wojtyniak.
Stwierdził, że od 2000 roku, kiedy to zakład administruje siecią wodociągową, nigdy nie stwierdzono obecności bakterii grupy coli. Cała sieć i poszczególne ujęcia wody poddane zostaną wnikliwej obserwacji, aby ustalić przyczynę zanieczyszczenia. W tym celu wójt Klimontowa powołał komisję, w skład której wchodzą m. in. pracownicy urzędu gminy, radni, policjant i dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej. Praca komisji rozpocznie się 21 marca. Zanieczyszczenie wodociągu dotknęło około 3 tysięcy mieszkańców Klimontowa, Górek, Szymanowic Górnych i Dolnych.
Grażyna Szlęzak-Wójcik