700 pań z regionu świętokrzyskiego uczestniczyło w odbywającym się w Warszawie Sejmiku Kobiet Lewicy. Jednym z najważniejszych tematów spotkania była przemoc domowa. Świętokrzyska eurodeputowana SLD, Joanna Senyszyn mówiła, że problemem w Polsce wciąż jest to, iż nie sprawca, ale ofiara zazwyczaj musi opuścić swój dom, by uciec przed przemocą.
Wyjaśniła, że polskie sądy, rozstrzygając takie sprawy biorą pod uwagę prawo własności, traktując je jako najważniejsze kryterium. Tymczasem najważniejszy jest człowiek i jego prawa. Jako przykład europosłanka podała Niemcy, w których orzecznictwo w sprawach przemocy domowej jest inne. „Jeśli mężczyzna, który jest właścicielem domu znęca się nad kobietą, to on zostaje wyrzucony z własnego mieszkania” – zaznaczyła Joanna Senyszyn.
Jak informuje dyrektor biura eurodeputowanej, Bożena Kizińska, skala przemocy wobec kobiet w naszym kraju jest ogromna. Każdego dnia ulega jej 133 tysiące kobiet. To 40 procent populacji ofiar przemocy. 40 tysięcy stanowią dzieci, a 7 procent mężczyźni.
Polki chcą, aby Parlament Europejski ogłosił 2012 rok Rokiem Kobiet. Podczas Sejmiku rozpoczęło się zbieranie podpisów w sprawie uchwalenia przez Parlament Europejski Dyrektywy, dotyczącej przemocy wobec kobiet. Do tego potrzebny jest milion podpisów – podkreśla Bożena Kizińska.
W Sejmiku Kobiet Lewicy, zorganizowanym przez SLD uczestniczyło ponad 5 tysięcy kobiet z całego kraju. Tematem spotkania była również przemoc instytucjonalna wobec kobiet.
Podobne spotkania, organizowane z inicjatywy europosłanki Joanny Senyszyn odbyły się w ubiegłym roku w Kielcach i Racławicach.
Ewa Golińska, IAR