Gmina Iwaniska, jako jedyna w regionie wycofuje się z pomysłu restrukturyzacji sieci szkół. Samorządowcy mieli najpierw obniżyć stopień organizacyjny w trzech najmniejszych podstawówkach, a potem przekazać je stowarzyszeniom. Marek Staniek, wójt Iwanisk zapowiedział rezygnację z tego pomysłu, nie wyklucza za to zwolnień nauczycieli.
W ten sposób miały być przekształcone szkoły w Przepiórowie, Woli Jastrzębskiej i Wygiełzowie. Uczęszcza tam od 40 do 60 dzieci, a po zmianach, czyli ograniczeniu stopnia organizacyjnego do klas 0- 3, byłoby ich jeszcze mniej. Choć uchwała o zmianach już była przygotowana, to po konsultacjach ze związkami zawodowymi, a przede wszystkim z mieszkańcami, wójt zdecydował się na odstąpienie od tego pomysłu. Szkoły będą dalej istnieć, ale nie wszyscy nauczyciele utrzymają posady.
W gminie Iwaniska działa sześć podstawówek i jedno gimnazjum, a na ich utrzymanie przeznaczane jest prawie 40 % budżetu, czyli ok. 700 tysięcy zł. Największym obciążeniem są – według Marka Stańka, wynagrodzenia dla nauczycieli, a w przypadku gminy wiejskiej dodatkowo także tzw. 10- procentowe dodatki wiejskie. Samorządowcy zwrócili się więc do parlamentarzystów o zmiany przepisów, dzięki którym zmieniłyby się zasady rozliczania tych dodatków, co w przypadku Iwanisk dałoby oszczędności wynoszące nawet 400 tysięcy zł rocznie.
Marek Staniek zapowiada, że decyzja o odstąpieniu od przekształceń, a w konsekwencji nawet zamykania szkół nie jest jednorazowa. Obiecał, że wszystkie szkoły zostaną utrzymane do końca kadencji samorządowej, czyli do 2014 roku.
Teresa Czajkowska