Podwyższenia stawki za świadczone usługi będzie przed sądem domagać się od kieleckich władz Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji – potwierdziła na naszej antenie prezes MPK Elżbieta Śreniawska. Jak już informowaliśmy, chodzi o renegocjację umowy zawartej z ZTM w 2007 roku.
W momencie podpisania kontraktu, ceny paliwa były znacznie mniejsze, a w wyniku kryzysu ekonomicznego wzrosły prawie dwukrotnie, a stawka za kilometr płacona przez ZTM symbolicznie, bo tylko o wskaźnik inflacji – mówi Elżbieta Śreniawska. Prezes zaznaczyła, że koszty działalności przedsiębiorstwa są bardzo wysokie, dlatego konieczne są zmiany w umowie z 2007 roku.
Zdaniem Elżbiety Śreniawskiej pracownicy MPK mają prawo do niezadowolenia, ponieważ ich wynagrodzenia w ostatnim czasie spadły, jak zaznaczyła sytuacja finansowa kieleckiego MPK jest trudna, ale przedsiębiorstwu nie grozi bankructwo. Spółka na bieżąco realizuje wszystkie zobowiązania, nie posiada żadnych zadłużeń- dodała prezes Śreniawska.
ZTM dotychczas nie zgadzał się na wprowadzenie zmian do kontraktu z 2007 roku. Dyrektor tej instytucji, Marian Sosnowski nie zmienia zdania w tej kwestii, mimo, że sprawa trafiła do sądu. Powiedział tylko, że przyjmuje do wiadomości argumentację MPK i przygotowuje się do rozprawy sądowej.
Katarzyna Kozak