Na kieleckim zalewie odbyły się Mistrzostwa Koła nr 2 Amur w wędkarstwie podlodowym. Mimo, że wędkarze są twardymi mężczyznami, to duży mróz większość odstraszył i do rywalizacji przystąpiło tylko kilku. Emocji jednak nie brakowało. Wśród złowionych ryb dominowały niewielkie jazgarze i okonie.
Jak mówili wędkarze liczy się waga, ponieważ każdy gram to jeden punkt. W pojemnikach pływało od kilku do kilkunastu ryb. Te, które nie miały obowiązującego wymiaru od razu trafiały do wody. Reszta natomiast po zakończeniu zawodów.
Miłośnicy tego typu wędkowania podkreślali też, że podczas łowienia spod lodu konieczny jest odpowiedni strój i gorąca herbata, bo bez tego nie da się długo wytrzymać w zimowych warunkach. Zwycięzcy otrzymali dyplomy i nagrody rzeczowe.
Robert Szumielewicz