Starachowiccy Radni Prawa i Sprawiedliwości są zaskoczeni decyzją pełniącego obowiązki prezydenta Starachowic Sylwestra Kwietnia, który zaskarżył do wojewody uchwałę obniżającą pensję siedzącemu w areszcie prezydentowi Wojciechowi B. Ich zdaniem nie ma do tego podstaw prawnych.
Na zwołanej konferencji prasowej przewodnicząca klubu PiS Lidia Dziura przypomniała, że każda uchwała jest kontrolowana przez wojewodę, który sprawuje nadzór na samorządami. Jej zdaniem Sylwester Kwiecień skarżąc uchwałę wyszedł przed szereg. W jej opinii chciał zapunktować u Wojciecha B. jako, ten, który jak lew walczył o zachowanie jego pensji.
Sylwester Kwiecień natomiast uważa, że nie było podstaw prawnych do przyjęcia uchwały obniżającej pensję prezydentowi. Dlatego zdecydował się na jej zaskarżenie. Niech służby wojewody rozstrzygną ten spór – stwierdził. Jego zdaniem radni PiS, którzy zgłosili projekt uchwały – działają w tej sprawie pod publiczkę. W opinii Sylwestra Kwietnia była to próba odwrócenia uwagi od istotnych problemów, z którymi borykają się Starachowice. ’’Szumu wiele, kurz spory, a efekt żaden. Nie chciałem się przypodobać Wojciechowi B., chcę być osobą konsekwentną. Jest to kolejna sensacyjka wymyślona przez panią radną Dziurę przy szydełku’’- powiedział Sylwester Kwiecień.
Uchwała o obniżeniu pensji Wojciechowi B. została przyjęta 27 stycznia głosami PiS, PO , Spółdzielców i radnego Roberta Sowuli z SLD. Dzień później do wojewody zaskarżył ją Sylwester Kwiecień.
Małgorzata Pirosz