Policjanci z buskiej drogówki oskarżeni o przyjmowanie łapówek w dalszym ciągu nie zostali przesłuchani. W środę odbyła się trzecia już rozprawa i podobnie jak na dwóch poprzednich, wciąż odczytywany był akt oskarżenia. Dokument zawiera ponad 200 stron, a zarzuty stawiane są w sumie 11 policjantom i 33 kierowcom.
Sędzia Marcin Chałoński, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach powiedział, że kolejna, czwarta rozprawa odbędzie się w następną środę i dopiero wówczas rozpoczną się przesłuchania.
Jak już informowaliśmy, jedenastu funkcjonariuszom prokuratura zarzuca, że od grudnia 2009 roku do lutego 2010 w zamian za odstąpienie od kary wzięli łapówki w wysokości od 20 do 250 złotych, co najmniej 10 euro oraz chipsy, orzeszki i butelkę wódki. Rekordzista ma na swoim koncie aż 217 zarzutów. Stróże prawa wpadli po tym, gdy kontrolę w buskiej drogówce przeprowadziło Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Dowody na korupcję Biuro zdobyło montując w radiowozie podsłuch.
Michał Michta