Starachowicki poseł Krzysztof Lipiec poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej, że występuje z wnioskiem do wojewody świętokrzyskiego o przeprowadzenie kompleksowej kontroli w Urzędzie Miasta. Ma to związek z przyznaniem pełniącemu obowiązki prezydenta Starachowic Sylwestrowi Kwietniowi specjalnego dodatku w wysokości 40 procent pensji czyli około 3 tysięcy złotych. Umożliwia do zarządzenie dotyczące zmiany regulaminu wynagradzania pracowników Urzędu Miasta w Starachowicach. Podpisała je wiceprezydent Małgorzata Szlęzak.
Zdaniem Krzysztofa Lipca jest to działanie niezgodne z prawem i dlatego wojewoda, jako kontrolująca pracę samorządów, powinna tę sprawę zbadać. Przyłapaliśmy prezydenta Kwietnia tylko na jednym zarządzeniu, trzeba było by się przyjrzeć wszystkim, jeśli w taki sposób jest tu stanowione lokalne prawo. To budzi to nasze spore wątpliwości ‘’ – powiedział parlamentarzysta. Krzysztof Lipiec zamierza tym przypadkiem zainteresować również prokuraturę.
Tymczasem pełniący obowiązki prezydenta Starachowic Sylwester Kwiecień odpiera zarzuty Krzysztofa Lipca. Wyjaśnia, że ponieważ zastępuje prezydenta Wojciecha B. który przebywa w areszcie ma więcej pracy i powinien być za to wynagradzany. Do grudnia ubiegłego roku pobierał dodatek w wysokości dwóch i pół tysiąca złotych przyznany jeszcze przez Wojciecha B. Od nowego roku nie ma już do niego prawa, dlatego zdecydowano o zmianie regulaminu płac i przyznaniu dodatku specjalnego. Jednocześnie podkreślił, że nie wziął go jeszcze. Oskarżył również Prawo i Sprawiedliwość o hipokryzję. Jak opozycja była przy władzy, to nie miała takich skrupułów. Zatrudniała swoich ludzi, pojawiały się tu całe hufce działaczy spod znaku Prawa i Sprawiedliwości i wtedy nie mieli żadnych sentymentów – powiedział Sylwester Kwiecień. Jednocześnie nie wykluczył, że zrezygnuje z pobierania dodatku.
Zarządzenie o zmianie regulaminu wynagradzania pracowników Urzędu Miasta w Starachowicach wydano 25 stycznia. Wejdzie w życie w lutym. Jednocześnie zastrzeżono, że będzie obowiązywać od 1 stycznia. Jest więc bardzo prawdopodobne, że w lutym prezydent Sylwester Kwiecień weźmie dodatek za styczeń i za luty – podkreśla Prawo i Sprawiedliwość.
Małgorzata Pirosz.