Komisja Europejska rozpatrzy skargi składane przez rolników z województwa świętokrzyskiego w sprawie nieodpowiedniego poinformowania o możliwości skorzystania z odszkodowania za niesprzedane ogórki w trakcie epidemii bakterii E-coli.
Informację o wszczęciu postępowania wyjaśniającego przekazano posłowi Sławomirowi Kopycińskiemu, którego biuro pomagało rolnikom w wysyłaniu skarg do Brukseli. – To dopiero początek procedury, ale już sam fakt nieodrzucenia skargi z przyczyn formalnych należy uznać za dobrą wiadomość – powiedział Sławomir Kopyciński. – Komisja poprosiła stronę polską o wyjaśnienia. Wyraziła przy tym zdziwienie, że skarg było tak wiele. Odszkodowania przyznano 1500 gospodarstw w regionie świętokrzyskim, a skargi złożyło ponad 2700 osób – dodał poseł.
Informacje o przebiegu postępowania Komisji Europejskiej będą publikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej w specjalnej zakładce internetowej. Irena Romanowska, która pomagała rolnikom w formułowaniu skarg podkreśliła, że odpowiedzialność finansową za ewentualne dodatkowe odszkodowania powinno przyjąć polskie Ministerstwo Rolnictwa.
– Trudno oczekiwać, by osoby, które otrzymały dofinansowanie musiały dokonywać jego zwrotu, ale Ministerstwo Rolnictwa powinno postarać się, by wszystkim osobom poszkodowanym rekompensować straty – powiedziała Irena Romanowska.
Agencja Rynku Rolnego nie będzie komentować zapowiedzi skontrolowania przez Komisję Europejską procesu przyznawania odszkodowań za niesprzedane plony ogórków w związku z epidemią bakterii E-coli. Radio Kielce otrzymało z biura prasowego w Warszawie informację, że Agencja nie otrzymała oficjalnego stanowiska Komisji Europejskiej i dlatego wstrzymuje się z wypowiedziami na jego temat.
Bartłomiej Zapała