Bez rozstrzygnięcia zakończył się proces prywatyzacji Centrum Produkcyjnego Pneumatyki „Prema”. Jak informowaliśmy w środę Minister Skarbu Państwa nie zdecydował się na sprzedaż akcji kieleckiej spółki. Zainteresowane nimi były dwie firmy: Fabryka Okuć Meblowych „Stalmot” z siedzibą w Nidzicy oraz wrocławska spółka „Pneumat System”.
Minister Skarbu Państwa nie zdecydował się jednak na sprzedaż akcji „Premy” tym przedsiębiorstwom.
Wiadomość ta ucieszyła przede wszystkim pracowników. Sławomir Barwiński z
jednego z działających w „Premie” związków zawodowych powiedział Radiu
Kielce, że dzięki temu spółka ma szansę trafić w ręce inwestora
branżowego, który zapewni jej rozwój. Podkreśla, że dzięki takiej
decyzji ministerstwa pracownicy mogą być spokojni o miejsca pracy.
Grzegorz Wysocki, prezes „Premy”, nie chce wypowiadać się na temat
decyzji ministerstwa o zakończeniu procesu prywatyzacyjnego. Liczy, że
teraz będzie miał czas na wprowadzenie nowej strategii w spółce, która
ma zaowocować lepszą pozycją „Premy” na rynku. Jednocześnie ma nadzieję,
że kwestia prywatyzacji powróci najwcześniej po tym, jak znane będą
efekty przygotowywanego przez niego planu rozwoju spółki.
Ministerstwo Skarbu Państwa nie wyjaśniło, dlaczego nie zdecydowało się
na sprzedaż akcji „Premy”. Radio Kielce dowiedziało się, że być może w
przyszłym tygodniu zapadną decyzje co do przyszłości spółki.
Niewykluczone, że akcje mogą trafić w ręce załogi, bo związki zawodowe
rozważają próbę przekształcenia „Premy” w spółkę pracowniczą.
Robert Felczak