Na dwóch kieleckich przystankach komunikacji miejskiej: przy ulicy Żytniej oraz przy dworcu PKP stanęły koksowniki. To pomysł Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach na ulżenie mieszkańcom, zmagającym się z utrzymującym się kilkunastostopniowym mrozem – poinformował rzecznik MZD Jarosław Skrzydło.
Koksowniki wykonali pracownicy robót drogowych, ponieważ ich zakup jest dość kosztowny. Właśnie ze względu na koszty, Miejski Zarząd Dróg nie planuje ustawienia większej liczby koksowników.
Pomysł chwalą marznący pasażerowie, którzy oczekują na miejskie autobusy. Jak podkreślają dużo przyjemniej stoi się na przystanku, gdy przy okazji można się ogrzać.
Jarosław Skrzydło dodał, że pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg na bieżąco dowożą paliwo do koksowników.
Robert Szumielewicz