Bliscy współpracownicy Leszka Millera namawiają go do rozwiązania świętokrzyskiej organizacji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wprowadzenia zarządu komisarycznego- dowiedziało się Radio Kielce. Struktury partii w regionie znalazły się w trudnej sytuacji, po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych.
Przewodniczący ugrupowania w regionie- Sławomir Kopyciński- opuścił szeregi partii i związał się z Ruchem Palikota. SLD stracił w ten sposób jedyny mandat poselski.
Na stanowisko pełniącego obowiązki szefa Sojuszu został powołany jeden z wiceprzewodniczących- Piotr Nowaczek. W rozmowie z Radiem Kielce stwierdził, że nie dotarły do niego informacje o planach rozwiązania świętokrzyskiej organizacji. Podkreślił, że wkrótce zostanie wybrany nowy przewodniczący SLD w świętokrzyskiem.
Wiceprzewodnicząca Sojuszu, eurodeputowana z naszego regionu- Joanna Senyszyn także jest zdziwiona tymi informacjami. Posłanka powiedziała natomiast, że koledzy, którzy dziś kierują partią w województwie świętokrzyskim poskarżyli się na nią Leszkowi Millerowi. Chodziło o jej wypowiedź dla Radia Kielce, w której zarzuciła obecnemu szefostwu nieumiejętne zarządzanie organizacją partyjną.
Joanna Senyszyn poinformowała również, że ani Piotr Nowaczek, ani sekretarz Rady Wojewódzkiej Roman Szular w ogóle się z nią nie kontaktują. Eurodeputowana powiedziała, że pod koniec grudnia otrzymała od nich pismo dotyczące współfinansowania biur parlamentarnych w regionie. Poprosiła o informacje, ile pieniędzy ma partia i na co je wydaje. Do tej pory nie dostała jednak w tej sprawie wyjaśnień.
Tymczasem, jak dowiedziało się Radio Kielce, poseł SLD z Podkarpacia- Tomasz Kamiński byłby skłonny otworzyć swoje biuro w Sandomierzu, zaś Dariusz Joński z Łodzi mógłby się zgodzić na otwarcie biura w Końskich. Kierownictwu świętokrzyskiego Sojuszu zależy natomiast na wsparciu biur na południu województwa.
Małgorzata Pirosz