Członek Rady Krajowej SLD- Henryk Milcarz uważa, że nowym przewodniczącym partii powinien zostać Leszek Miller. Rada zdecydowała, że szef Sojuszu zostanie wybrany w prawyborach. Kandydować może każdy członek ugrupowania. Wystarczy zebrać 100 podpisów poparcia.
Głosowanie będzie bezpośrednie- przez internet, lub korespondencyjnie. Henryk Milcarz podkreśla, że Miller to doświadczony polityk, który może wyprowadzić partię, jak to określił, na polityczną prostą.
„Przykro mi to powiedzieć, ale popełniliśmy błąd, że między młodymi, a doświadczonymi politykami, takimi jak Leszek Miller, zabrakło 40- 50 latków, którzy byliby dobrze przygotowani do sprawowania władzy. Trzeba dać szansę tym młodszym, aby nabrali doświadczenia przy tak sprawnym polityku”- stwierdził Henryk Milcarz.
Organizacje wojewódzkie wybiorą również swoich przewodniczących. Lider Sojuszu w Świętokrzyskiem ma zostać wybrany do 15 kwietnia. Henryk Milcarz nie wykluczył, że wystartuje w wyborach. Jednocześnie przyznał, że będzie to zależeć od wielu czynników. Wyjaśnił, że chodzi o klimat, chęć do pracy, zmian i odbudowywania organizacji.
„Partia, to zespół ludzi o różnych aspiracjach i oczekiwaniach. Problem w tym, żeby umieć to pogodzić”- powiedział były poseł.
Małgorzata Pirosz