Kieleccy kierowcy coraz częściej kupują na własny użytek alkomaty. Urządzenia oferują niektóre sklepy medyczne, a wybór jest coraz większy. O ile kilka lat temu zainteresowanie przyrządami do pomiaru zawartości alkoholu we krwi było znikome, teraz jest już zupełnie inaczej- twierdzi Anna Bazylko z jednego z kieleckich sklepów.
Anna Bazylko dodaje, że kierowcy dopytują o parametry techniczne urządzeń. Starają się kupić takie alkomaty, które podadzą wynik najbardziej zbliżony, do stanu faktycznego.
Najtańsze urządzenia, w formie gadżetu można kupić już za 70 złotych, ale ich wskazania nie zawsze są dokładne. Za alkomaty, które podają w miarę ścisłe dane, trzeba zapłacić około 300 złotych. Profesjonalne przyrządy, to koszt nawet kilku tysięcy złotych.
Michał Michta