Jeśli w tym roku w Polsce nie będzie dużych klęsk żywiołowych, pieniądze z rezerwy na usuwanie ich skutków mogą zostać przeznaczone na podwyżki dla strażaków – takie zapewnienie usłyszeli związkowcy z Państwowej Straży Pożarnej, którzy spotkali się z Ministrem Spraw Wewnętrznych, Jackiem Cichockim. Wszystko zależy jednak od decyzji, jaką podejmą posłowie.
Krzysztof Oleksak, szef świętokrzyskich struktur strażackiego związku „Florian” tłumaczy, że z ministrem przez kilka godzin dyskutowano o tym jak podnieść płace mundurowych. Strażacy prowadzą akcję protestacyjną, bo podwyżek nie mieli od czterech lat, a rząd obiecał większe pieniądze jedynie dla policjantów i żołnierzy.
W rozmowie z Radiem Kielce Krzysztof Oleksak powiedział, że podczas spotkania okazało się, że resort nie ma pieniędzy na podwyżki, ale jest inna możliwość podniesienia płac związana z wprowadzeniem stosownej poprawki do budżetu państwa. Chodzi o wykorzystanie na ten cel środków z rezerwy na usuwanie skutków klęsk żywiołowych.
Krzysztof Oleksak dodał, że nawet, jeśli posłowie przegłosują stosowną poprawkę to ewentualne podwyżki zależą od pogody i możliwych kataklizmów.
Złożone przez ministra obietnice nie oznaczają zakończenia prowadzonej przez strażaków akcji protestacyjnej.
Michał Michta