Władze Wyższej Szkoły Humanistyczno- Przyrodniczej w Sandomierzu podjęły decyzję o sprzedaży akademika tej uczelni. To jedyny dom studenta w mieście, w którym funkcjonuje także Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa oraz Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych.
Rzecznik WSHP- dr Wiesław Warzecha wyjaśnia, że w ostatnich latach zauważalny jest drastyczny spadek liczby studentów, zainteresowanych zamieszkaniem w akademiku. Ludzie wolą złożyć się na paliwo i przyjeżdżać na zajęcia. Za sprzedażą akademika, przemawia także kilka innych argumentów- przede wszystkim pieniądze z transakcji, które zostaną przeznaczone na dalszy rozwój uczelni, w tym tworzenie nowych kierunków. Ponadto, akademik jest obecnie w bardzo złym stanie, nadaje się jedynie do remontu, który pochłonąłby znaczne koszty, na które nie stać WSHP. Jeszcze do sierpnia ubiegłego roku mieszkali w nim powodzianie, ponieważ uczelnia użyczyła obiekt miastu na tymczasowe zakwaterowanie poszkodowanych.
O konieczności sprzedaży akademika nie jest przekonana zastępca burmistrza Sandomierza Ewa Kondek. „Wiem, że nie tylko studenci, ale i grupy wycieczkowe przyjeżdżające do Sandomierza potrzebują tanich miejsc noclegowych, a takie mogliby znaleźć właśnie tam”- stwierdziła.
Wyższa Szkoła Humanistyczno- Przyrodnicza, jako uczelnia niepubliczna nie musi ogłaszać przetargu na sprzedaż akademika.
Grażyna Szlęzak- Wójcik