Pracownicy kieleckiej „Premy” nie wykluczają rozpoczęcia strajku. W referendum, przeprowadzonym w firmie za akcją protestacyjna opowiedziała się cała załoga. Związki zawodowe działające w spółce sprzeciwiają się sprzedaży akcji „Premy”, zaproponowanym przez resort skarbu inwestorom- wyjaśnia szef zakładowej Solidarności- Robert Kułaga.
Związkowcy z Centrum Produkcyjnego Pneumatyki spotkają się 13 stycznia z Radą Nadzorczą spółki. Rozmowy zostały zwołane w trybie nadzwyczajnym, na wniosek pracowników.
– W przypadku niekorzystnych dla pracowników decyzji Ministerstwa Skarbu Państwa podejmiemy akcję protestacyjną. Mamy w tej sprawie 100-procentowe poparcie załogi – mówi Robert Kułaga.
Zakupem akcji „Premy” są zainteresowane dwie firmy: Fabryka Okuć Meblowych „Stalmot” S.A. z siedzibą w Nidzicy oraz wrocławska spółka „Pneumat System”. Tak zdecydowało Ministerstwo Skarbu Państwa. Związkowcy nie chcą jednak, aby akcje „Premy” zostały sprzedane tym spółkom.
Do nabycia jest prawie milion trzysta tysięcy akcji należących do skarbu państwa o wartości nominalnej 10 złotych każda. To 92,5 proc. kapitału zakładowego spółki. Pozostałe 7,5 proc. ma zostać przekazane nieodpłatnie uprawnionym pracownikom spółki.
Robert Felczak